http://m.wm.pl/2020/01/z9/wigor-1200x0-607561.jpg
Młodzi pracownicy Grupy EGGER odwiedzili też seniorów w Dziennym Domu Senior -WIGOR w BiskupcuAutor zdjęcia: EGGER Biskupiec

Wiedzą, jak smakuje leśny mech

Większość z nich nigdy nie była w Polsce, a tym bardziej w Biskupcu. O miasteczku na Warmii usłyszeli, kiedy powstały plany budowy kolejnej fabryki Grupy EGGER. Teraz mieli okazję zobaczyć nie tylko nowy zakład, który jest najnowocześniejszy spośród wszystkich w Grupie, ale też poznać mieszkańców Biskupca.

Redakcja poleca:

Ludzie słysząc, że w fabrykach EGGER, gdzie produkowane są płyty wiórowe, pracownicy dostają codziennie świeże owoce, mają darmowe obiady czy bezpłatny dowóz są zaskoczeni. Taka postawa pracodawcy nie jest czymś codziennym w Polsce, choć coraz więcej firm idzie tym tropem, oferując swoim pracownikom także coraz szerszy wachlarz różnych pozapłacowych benefitów. Jednak chyba bardziej zaskakuje w EGGER coś innego. To niesamowita, szczególna dbałość o rozwój osobisty i zawodowy pracowników, do której przywiązuje się w tej firmie wielką wagę. I nie chodzi tylko o standardy szkolenia zawodowego w Grupie EGGER, które są bardzo dobrze zdefiniowane, o ścieżki awansu, który jest otwarty dla każdego (około 80 proc. kadry kierowniczej, która pracuje w Grupie, to osoby, które zaczynały pracę w firmie na stanowiskach niższego szczebla).

Grupa EGGER posiada 19 fabryk w Europie i na świecie, zatrudnia prawie 10000 pracowników (obecnie trwa budowa kolejnej fabryki w Lexington w Północnej Karolinie w USA) Wydawałoby się, że szansa na to, że pracownicy np. z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Rosji czy Austrii pojawią się np. w Biskupcu jest niewielka, pomijając oczywiście etap budowy zakładu. Bo to co innego... Wtedy bardzo często pracownicy z innych fabryk przyjeżdżają i pomagają w budowie. Ich doświadczenie jest wręcz bezcenne. Co innego jednak, gdy fabryka już pracuje.
Jednak i wtedy współpraca między fabrykami Grupy EGGER jest widoczna.

Wymyślili tu taki program, który integruje młodych stażem pracowników ze wszystkich ich fabryk, a jednocześnie pokazuje społeczne zaangażowanie w lokalne życie, z którego znana jest Grupa, co zresztą coraz bardziej też widać w Biskupcu. Nie ma już chyba imprezy, na której nie powiewałyby banery EGGER.

Program nazywa się „Start Up 2”, a jego zasady są proste. Trzeba być tylko trochę jak przysłowiowy MacGyver, zrobić coś fajnego nie mając ani euro budżetu. Wyzwanie, jakie otrzymali pracownicy (były 4 zespoły projektowe, w sumie17 osób z 5 krajów) polegało na przygotowaniu niespodzianek bez pieniędzy. Uczestnicy programu poradzili sobie z tym doskonale, angażując w projekt innych pracowników ze swoich fabryk, przeprowadzając wspólnie zbiórki zabawek, przyborów szkolnych, sprzętu sportowego i odzieży. I kiedy przyjechali do Biskupca, przekazali te podarunki tym, z myślą o których je zbierali, a więc dzieciom i seniorom.

I nietrudno sobie wyobrazić, że ich odwiedziny z prezentami sprawiły gospodarzom wielką radość.

— Przyjechali do nas z wizytą, w odwiedziny, żeby nas poznać, a przy okazji też dostaliśmy od nich drobny sprzęt sportowy, puzzle, przybory szkolne, a nawet trampolinę, która sprawiła naszym podopiecznym dużo radości — mówi Iwona Dajnowska, wicedyrektor Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego, który prowadzi Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną koło w Biskupcu. — Myślę, że ta wizyta zapadła naszym wychowankom mocno w pamięć, skoro długo po spotkaniu mówili, że chcieliby pracować w fabryce EGGER.

Pracownicy Grupy odwiedzili też seniorów w Dziennym Domy Senior - WIGOR. Zabawili tu kilka godzin. — Mieliśmy wspólne zajęcia plastyczne, wspólnie z naszymi seniorami robiliśmy kalendarze adwentowe — wspomina tę wizytę Agnieszka Włodkowska-Zegarowicz, kierowniczka placówki.
A że czym chata bogata, to seniorzy przygotowali też poczęstunek, w tym upiekli „leśny mech”, czyli ciasto ze szpinakiem. — Chyba nasi goście nigdy nie jedli takiego ciasta, ale im smakowało — śmieje się Agnieszka Włodkowska-Zegarowicz.

Podczas rozmowy padło wiele pytań o fabrykę, co dokładnie jest tam produkowane. Wkrótce seniorzy sami się przekonają, bo prawie 40-osobowa grupa ma zaplanowaną już wizytę w fabryce. Zobaczą na własne oczy zakład, a wiadomo, że lepiej raz zobaczyć niż dziesięć razy usłyszeć.
Młodzi pracownicy Grupy EGGER nie zapomnieli o najmłodszych. Najpierw odwiedzili też Przedszkole nr 5 w Biskupcu, oczywiście przynosząc ze sobą furę fajnych prezentów. A uśmiechy dzieci były nagrodą za trud włożony w akcję „Start Up 2”. I co ważne, nie był to pierwszy kontakt fabryki EGGER z piątką. Wcześniej firma dołożyła już swoją małą cegiełkę do funkcjonowanie przedszkola. Na prośbę rodziców dzieci z tej placówki, EGGER kupił pięć dywanów. A wiadomo, że w przedszkolu dobry dywan to podstawa, bo dzieci spędzają dużo czasu na podłodze: bawiąc się, ucząc i odpoczywając.

Pracownicy fabryki byli też w Domu dla Dzieci "Keja" w Biskupcu, gdzie przebywa 14 dzieci.

— Poczęstunek, rozmowa, potem wspólne zajęcia plastyczne, ping-pong, a
wszystko to w fajnej atmosferze — relacjonuje przebieg wizyty gości z EGGER Robert Śmiełowski, wychowawca-lider w Domu dla Dzieci „Keja”.— Oczywiście dzieci dostały prezenty, ale wielką wartością była dla nich sama możliwość spotkania z tymi młodymi ludzi z zagranicy. To był doskonały asumpt do tego, żeby uczyć się języków obcych, a już na pewno angielskiego, bo wszyscy nasi goście mówili po angielsku.

EGGER mocno wspiera takie postawy swoich pracowników, to społeczne zaangażowanie. — A to wynika z filozofii naszej firmy i filozofii działania jako Grupy — podkreśla Waldemar Zawiślak, dyrektor sprzedaży EGGER Biskupiec. — Zależy nam na rozwoju zawodowym młodych pracowników, ale też żeby poznali kraje, gdzie działają nasze fabryki, mieszkańców, ich kulturę, obyczaje. Ważny jest tu ten aspekt zaangażowania społecznego, szczególnie w lokalne życie, zrobienia czegoś dla innych. Chcemy być dobrym sąsiadem, a sąsiad sąsiadowi pomaga.
Każdy z pracowników EGGER może dołożyć swoją cegiełkę na rzecz lokalnej społeczności. Firma wspiera zdrowy tryb odżywiania i życia na przykład przez akcję „EGGER runs” (EGGER biega), w trakcie której za każdy kilometr przebiegnięty przez pracownika w zorganizowanej imprezie biegowej, firma przekazuje 5 euro miejscowym organizacjom charytatywnym. Dzięki temu chociażby biskupieckie oddziału Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną otrzymało 2760 euro, które wybiegali pracownicy EGGER (wcześniej fabryka przekazała stowarzyszeniu czek na 5 tys. euro) Pieniądze te zostały przeznaczone na kupno sprzętu dydaktyczno-terapeutyczny do placówki. To zaangażowanie w życie lokalnych społeczności, jest jedną z najbardziej cenionych przez pracowników Grupy EGGER wartości.

AM