W Wielkiej Brytanii potwierdzono dwa pierwsze przypadki koronawirusa. To członkowie jednej rodziny
by redakcja
W Wielkiej Brytanii potwierdzono dwa pierwsze przypadki koronawirusa u dwóch członków tej samej rodziny - poinformowały dziś brytyjskie służby medyczne.
Jak podkreślono, pacjenci otrzymują specjalistyczną pomoc medyczną przy wykorzystaniu wypróbowanych procedur w celu uniknięcia dalszego rozprzestrzeniania się wirusa.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w czwartek po spotkaniu komitetu kryzysowego, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi obecnie zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Według definicji WHO międzynarodowy stan zagrożenia wymaga skoordynowanych działań międzynarodowych, m.in. dotyczących informowania o przypadkach zakażenia.
Ogłoszenie stanu zagrożenia powinno oznaczać większe środki i zasoby przeznaczane na walkę z wirusem, ale może również skłaniać rządy do ograniczenia podróży i handlu z dotkniętymi epidemią krajami.
Nowy koronawirus (2019-nCoV) prawdopodobnie pojawił się pod koniec 2019 r. na targu owoców morza w Wuhan (Chiny). Początkowe objawy zakażenia tym wirusem to gorączka i suchy kaszel, po tygodniu mogą się pojawić zaburzenia układu oddechowego, wymagające leczenia szpitalnego. Koronawirus wywołuje zapalenie płuc, które w niektórych przypadkach bywa śmiertelne.