Ameerah Al-Taweel: Zbuntowana piękność
Ameerah Al-Taweel nie boi się mówić w wywiadach, że walczy o równouprawnienie kobiet. Przed sześciu laty była honorowym gościem V Kongresu Kobiet w Polsce. Opowiadała wtedy o pierwszych sukcesach swojej misji w Arabii Saudyjskiej.
Jej pierwszy mąż Al-Waleed Al Su’ud to jeden z najbogatszych ludzi świata. Uchodzi za arabskiego Warrena Buffetta. Zaczął od 30 tys. dolarów pożyczonych od ojca, a dziś jest miliarderem (majątek wyceniany na niemal 30 mld dol.).
Ameerah Al-Taweel wydawała jego miliardy nie tylko na piękne stroje, ale i na działalność w obronie praw kobiet.
Jej pasją było od zawsze pomaganie kobietom. Ich los w Arabii Saudyjskiej był (i jest) często nie do pozazdroszczenia - wiele nie może samodzielnie podróżować ani pracować, do niedawna miały oficjalny zakaz prowadzenia samochodów.
Saudyjskie kobiety nie mają jednak prawa do dziedziczenia na równi z ich braćmi i po rozwodzie muszą walczyć o prawo do opieki nad dziećmi.
Ameerah Al-Taweel od lat nie boi się mówić w wywiadach, że walczy o równouprawnienie kobiet. Przed sześciu laty była honorowym gościem V Kongresu Kobiet w Polsce. Opowiadała wtedy o pierwszych sukcesach swojej misji w Arabii Saudyjskiej - o coraz większej liczbie kobiet kończących szkoły i studia, a także saudyjskich paniach domu, które pracują już zawodowo, tak samo jak ich mężowie.
Była księżna może imponować wyższym wykształceniem - skończyła wydział administracji biznesu na amerykańskim uniwersytecie New Haven. I nie był to dyplom, który wrzuciła do szuflady.
Ma ogromny zapał do pracy zawodowej jako prezes Time Entertainment w Arabii Saudyjskiej. Jest postacią wpływową. Udziela wywiadów w telewizji CNN i NBC. Rozmowy z nią drukują takie tytuły "Newsweek International", "Wall Street Journal" i "Huffington Post". Parę lat temu przecięła wstęgę, otwierając z księciem Filipem ośrodek studiów islamskich w Cambridge.
Czytaj dalej na następnej stronie...
1 • 2 • Następna strona