https://media.wplm.pl/thumbs/ODI1L3VfMS9jY19jMTJlOS9wLzIwMjAvMDEvMzEvMTAwMS81NjMvYmY2NmEzMGEwNjUwNGZhNGI5YTI0ZDY0NTYyZTU5YWYuanBlZw==.jpeg
autor: Fot. wPolityce.pl/wikipedia

"Biskupi powinni potwierdzić czy dana osoba działa w jedności z Kościołem". Hierarcha chce większej kontroli katolickich treści w sieci

by

Biskup chce większej kontroli treści katolickich w internecie, portale odpowiadają: To cenzura.

Wypowiedzi biskupa Barrona nie znalazły się pozytywnym przyjęcie niektórych amerykańskich portali katolickich, szczególnie tych, które wypowiadają się krytycznie na temat papieża Franciszka.

Biskup pomocniczy Los Angeles Robert Barron zaproponował, aby władze kościelene w Stanach Zjednoczonych wzmocniły kontrolę treści oraz osób aktywnych na portalach społecznościowych, przedstawiających się jako katolicy.

W rozmowie z National Catholic Register biskup Barron powiedział, że internet sprzyja nowym sposobom ewangelizacji. Należy wspomnieć, że razem ze swoją organizacją medialną „Word on Fire“ należy do czołowych przykładów prowadzonej z ogromnym powodzeniem ewangelizacji.

Dodał, że internet posiada też swoje słabe strony, oraz że bardzo łatwo można dzięki niemu publikować wpisy pełne nienawiści i nieprzyjaźni, szczególnie na portalach społecznościowych. Dlatego zaproponował, aby biskupi mocniej wykorzystywali swój autorytet w tej kwestii. Wezwanie do jego wzmocnienia porównał z Ex Corde Ecclesiae, konstytucją apostolską św. Jana Pawla II, w której papież prosił o większą kontrolę, którą nad katolickimi uniwersytetami mieli prowadzić biskupi.

„Niestety na portalach społecznościowych istnieje wiele osób, które używają mowy nienawiści, stojącej w sprzeczności z nauką Kościoła. Niestety mają oni ogromny wpływ na lud Boży“, powiedział biskup i dodał:

„Myślę, że pasterze Kościoła powinni i muszą zwracać uwagę, kiedy ludzie krzywdzą Ciało Chrystusowe na portalach społecznościowych… *Może przyszedł czas na wprowadzenie misji kanonicznej dla tych, którzy twierdzą, że poprzez internet przekazują wiarę katolicką, a biskupi powinni potwierdzić czy dana osoba działa w jedności z Kościołem“.

Wypowiedzi Barona nie spotkały się z dobrym odbiorem wśród niektórych amerykańskich portali katolickich, szczególnie tych, które ostatnio wypowiadają się krytycznie na temat pontyfikatu papieża Franciszka oraz niektórych biskupów amerykańskich.

W taki sposób zareagowała strona Church Militant, która napisała, że biskup chce „cenzurować katolickie portale społecznościowe“. Opublikowała także statusy niektórych publicystów katolickich, którzy twierdzą, że „wielu katolików nie ufa dzisiaj niektórym biskupom oraz ich ortodoksyjności“.

Strona LifeSiteNews określiła ideę Barrona jako „katastroficzną“, podkreślając, że pojawiła się w czasie gdy amerykańscy biskupi stracili zaufanie wierzących z powodu nowych skandali seksualnych, szczególnie tych,w których centrum znalazł się kardynał Theodore McCarrick.

LifeSiteNews zaproponował Barronowi kilka osób, którym należałoby odebrać misje kanoniczne, do których zaliczył amerykańskiego jezuitę o. James’a Martina, który jak pisze portal „promuje ideologię LGBT“ czy biograf papieża Franjo Austin Ivereigh, który „na portalach obraża każdego, kto próbuje odkryć korupcję w Kościele”.