Legia może wydać na napastnika nawet 2 miliony euro?
by Marcin SzymczykPortland Timbers w końcu ogłosiło transfer Jarosława Niezgody. Legia Warszawa teraz chce sprowadzić jego następcę. Przy Łazienkowskiej mówią, że na nowego napastnika są skłonni wydać nawet 2 mln euro - czytamy na sport.pl.
Niezgoda z amerykańskim klubem związał się czteroletnią umową. Będzie jednym z trzech designated players, czyli zawodnikiem najlepiej opłacanym w zespole, nieobjętym limitem płacowym. Ma zarabiać 900 tys. dolarów netto rocznie, ale w zależności od wyniku sportowego może zyskać jeszcze 300 tys. dolarów. Wśród kandydatów wymienia się nazwiska Jakuba Świerczoka (Łudogorec Razgrad) i Denisa Alibeca (Astra Giurgiu).Trener Aleksandar Vuković najbardziej chciałby Świerczoka, bo zależy mu, by Legia stała się jeszcze bardziej polska. Nieoficjalnie mówi się, że Legia zimą na transfer nowego napastnika jest skłonna przeznaczyć nawet 2 mln euro. Jeśli by tak się stało, pobiłaby kolejny rekord ekstraklasy. I kolejny tej zimy, bo za 7 mln euro sprzedała właśnie Radosława Majeckiego do AS Monaco. Do tej pory najdroższym piłkarzem, który trafił do naszej ligi, jest Joao Amaral. Lech Poznań latem 2018 roku zapłacił za niego 1,5 mln euro - czytamy na sport.pl.