https://static.prsa.pl/images/672fc2be-ce71-423f-bb9f-e2be1a746678.jpg
Myśliwiecka 3/5/7Foto: A. Szklarczyk/PR

Myśliwiecka. Adres bardzo radiowy

W audycji opowiadaliśmy o jednej z powojennych siedzib Polskiego Radia - rozgłośni przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie.

Audio

Kilka adresów wiąże się z początkami radia po II wojnie światowej. Jednym z nich jest właśnie Myśliwiecka – dziś przede wszystkim kojarzona z adresem radiowej Trójki, jednak jej początki są kilkanaście lat wcześniejsze. Sięgają bowiem końca lat 40. XX wieku, a sam budynek ma także swoją wcześniejszą historię. Jak wspominał Jan Borkowski w jednym z archiwalnych wywiadów, budynek przy ul. Myśliwieckiej był przed wojną najpierw przeznaczony na stajnie szwoleżerów, którzy stacjonowali w Łazienkach. Następnie przekształcono go w hotel młodzieżowy. Dopiero po wojnie był przygotowywany pod budynek radia.

Ewa Ziegler, która przez wiele lat pracowała w Polskim Radiu, wyjaśniła, że na Myśliwieckiej skupione były przede wszystkim sztuki piękne. - Kiedyś nie istniał taki podział, jaki jest teraz, czyli Program 1, Program 2 i tak dalej. Istniał podział tematyczny: była osobno publicystyka z polityką, osobno literatura i osobno muzyka. Na Myśliwieckiej robiono też reportaże, ale reportaży dźwiękowych się w ogóle nie robiło. Reportaże się wtedy pisało i lektor odczytywał je na antenie. A kierownikiem redakcji reportaży była wtedy Zosia Posmysz - opowiadała. Zaznaczyła również, że sztuki piękne pozostały na Myśliwieckiej aż do stanu wojennego.

Ewa Ziegler wspominała też, że w redakcjach było bardzo mało miejsca. - Wchodziłam w swój kąt - był chyba tam, gdzie teraz jest sekretariat Trójki na parterze. W samym rożku była montażówka i ja sobie tam siedziałam, na ogół z nogami w dolnej szufladzie biurka, bo nie było gdzie ich trzymać - było po prostu ciasno. A obok, przez ściankę ze sklejki, byli poeci - Ostromęcki i Mariańska.

Była redaktor opowiadała również, że na Myśliwieckiej zawsze panował niezwykły nastrój. - Czasem bywałam na Malczewskiego, ale nie było tam takiej atmosfery współżycia. A na Myśliwieckiej czy chcesz, czy nie, to i na wroga i na przyjaciela trafisz - mówiła.

Dawną Myśliwiecką wspominał również ówczesny pracownik Polskiego Radia Wojciech Brodnicki, a także zachowane w archiwum Polskiego Radia wypowiedzi Jana Borkowskiego, Wiktora Legowicza i Krzysztofa Wojtowicza.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotowała: Beata Stylińska

Data emisji: 31.01.2020

Godzina emisji: 15.00

pg