https://www.wprost.pl/_thumb/bc/43/48a7450bb5a9f651e9be80e55525.jpeg
Filip Chajzer/ Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews

18 skarg na Chajzera do KRRiT za symulowanie ataku paniki. O depresji prezenter rozmawiał już inaczej

Filip Chajzer wzbudził ogromne kontrowersje, kiedy podczas jednego z wydań programu „Dzień Dobry TVN” sparodiował atak paniki. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło 18 skarg na prezentera. Teraz, do rozmowy o depresji, dziennikarz podszedł o wiele poważniej.

Przypomnijmy, że w jednym z wydań programu „Dzień Dobry TVN” Filip Chajzer symulował atak paniki. Choć na początku rozmowy z psycholog Marią Rotkiel podkreślał, że to „temat poważny i nie można sobie z niego robić jaj”, to pod koniec rozmowy zaczął udawać, ze dostał ataku lęku. Po krytyce ze strony internautów postanowił przeprosić za swoje zachowanie. „Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie” – zapewniał w oświadczeniu.

Jak informuje portal Wirtualne Media powołując się na słowa rzeczniczki Teresy Brykczyńskiej, do KRRiT wpłynęło 18 skarg od osób indywidualnych na zachowanie prezentera. Na Facebooku powstało również wydarzenie „Apel do TVN o usunięcie Filipa Chajzera z wizji”.

Poważna rozmowa o depresji

W poniedziałek 9 grudnia, na antenie Dzień Dobry TVN ponownie odbyła się rozmowa z ekspertem dotycząca problematyki psychologicznej, rozmawiano o depresji. Rozmowę, tak jak w przypadku tematu ataków paniki prowadzili Małgorzata Ohme i Filip Chajzer.

Tym razem jednak prowadzący podszedł do rozmowy o wiele poważniej. „Nie jestem ekspertem” – przyznał Chajzer na antenie. Prezenter zadawał ekspertowi szczegółowe pytania dotyczące objawów depresji, skali zagrożenia oraz sposobów pomocy i wsparcia dla cierpiącej osoby.

Wygląda na to, że krytyka widzów przełożyła się na zachowanie dziennikarza. Pytanie, czy to zmiana na stałe.