https://pliki.portalsamorzadowy.pl/i/15/14/32/151432_r0_940.jpg
fot. katowice.eu

Katowice nie odebrały projektu nowego stadionu miejskiego

by

Samorząd Katowic nie odebrał od projektanta dokumentacji kompleksu nowego stadionu miejskiego. Powodem jest zbyt wysoka cena założona w kosztorysie – zgodnie z umową miało to być 184,5 mln zł, a kosztorys projektowy opiewa na 561 mln zł.


W tej sytuacji miasto wezwało w poniedziałek pracownię do poprawy dokumentacji, aby spełniała warunki umowy. Po otrzymaniu informacji o decyzji władz miasta PAP poprosiła pracownię o komentarz; do czasu publikacji depeszy odpowiedź nie napłynęła.

Jak przypomnieli w poniedziałek katowiccy samorządowcy, zawarta we wrześniu ub. roku umowa z pracownią RS Architekci była następstwem wygrania przez nią konkursu. Dotyczył on koncepcji urbanistyczno-architektonicznej kompleksu mieszczącego m.in. obiekt piłkarski na 12 tys. widzów z opcją rozbudowy do 15 tys., hala do siatkówki na 2,5-3 tys. widzów oraz 6 boisk treningowych.

Cytowany w informacji wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula zastrzegł, że jednym z głównych założeń na etapie projektowania była kwota, w ramach której miał zostać zbudowany stadion z otoczeniem. Pracownia RS Architekci na etapie konkursu określiła ją na poziomie 184,5 mln zł.

"W podobnej kwocie w Polsce zrealizowano i realizuje się inwestycje tego typu, można więc stwierdzić, że to cena rynkowa. Co ważne, właśnie taka kwota została precyzyjnie zdefiniowana w umowie podpisanej z pracownią RS Architekci, co oznacza, że wykonawca był zobowiązany do przygotowania projektu właśnie o takim koszcie budowy" - ocenił Sobula.

Wiceprezydent wskazał, że jeszcze na początku tego roku przedstawiciele pracowni deklarowali w lokalnych mediach, że starają się trzymać w założeniach inwestora dotyczących kwoty ok. 170 mln zł (zastrzegali przy tym, że ceny materiałów i usług mogą zmieniać się).

Według relacji miasta 28 listopada br. pracownia przekazała wykonany projekt wykonawczy wraz z dokumentacją geologiczno-inżynierską kompleksu. Dokumentacja zawiera kosztorys wykonawczy na ponad 561 mln zł.

"Kwota kosztorysu rażąco przekracza kwotę określoną w umowie. Tym samym otrzymane przez nas dzieło jest niezgodne z umową" - ocenił Sobula. "Przez ostatnie 14 miesięcy, a więc podczas etapu projektowania, nie otrzymaliśmy od projektanta żadnej informacji, która by mówiła o tak dużej zmianie w zakresie kwoty" - dodał.

Przyznał, że samorząd rozumie, że sytuacja na rynku budowlanym w ostatnich latach mogła doprowadzić do podwyższenia kosztorysu, dodatkowo zdecydowano o zaprojektowaniu stadionu od razu na 15 tys. miejsc (poprzez dodanie nowych krzesełek do zasadniczej konstrukcji). Miasto jednak nie widzi uzasadnienia dla wzrostu kosztów budowy o 294 proc.

W tej sytuacji katowicki magistrat w poniedziałek wezwał projektanta do poprawienia w ciągu trzech tygodni dokumentacji, aby była zgodna z zapisami umowy, gdzie jako maksymalny planowany łączny koszt inwestycji wskazano 184,5 mln zł brutto. Miasto zapowiedziało, że podejmie kolejne decyzje po ustosunkowaniu się pracowni do wezwania.

"W projekcie budżetu miasta na 2020 r. oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2021-2022 są zabezpieczone środki na budowę stadionu miejskiego w kwocie 204 mln zł. Zgodnie z planem zamierzaliśmy w pierwszym kwartale 2020 r. ogłosić przetarg na prace budowlane" - zadeklarował Sobula.

Katowicki samorząd przytoczył też opinię Mikołaja Machulika, szefa tamtejszego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, który przeprowadził konkurs na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną kompleksu. Wyraził on "głębokie zaniepokojenie" informacją o przekroczeniu kwoty realizacji zadania.

Zdaniem Machulika nagrodzone w konkursie prace dawały "dużą szanse na realizację w preliminowanym przez zamawiającego budżecie" szczególnie, że przedstawione rozwiązania konstrukcyjne "należały do typowych, nie budzących wątpliwości ekonomicznych". Machulik napisał, że "trudno ocenić niespotykany dotąd, (...) drastyczny wzrost kosztów rozwiązań projektowych".