https://pliki.portalsamorzadowy.pl/i/10/60/70/106070_r0_940.jpg
W stanowisku białostoccy radni odnieśli się do sprawy odwołania z delegacji do sądu okręgowego, sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie Pawła Juszczyszyna.

Rada Miasta Białystok przyjęła stanowisko ws. sytuacji w sądownictwie

by

Trójpodział władzy i niezawisłość sędziowska to niezbędny element funkcjonowania europejskiego, demokratycznego państwa prawa - głosi stanowisko Rady Miasta Białystok przyjęte na poniedziałkowej sesji, z inicjatywy i głosami większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej.


"Okoliczności związane ze sprawą, w jakiej rozstrzyga sędzia Paweł Juszczyszyn oraz wypowiedzi medialne przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, że przyczyną działań dyscyplinarnych ministerstwa może być negatywna ocena podejmowanych przez sędziego rozstrzygnięć dotyczących ujawnienia zgłoszeń oraz wykazów obywateli i wykazów sędziów popierających kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa" - głosi stanowisko.

"Rada Miasta Białystok wyraża nadzieję, że zarówno Ministerstwo Sprawiedliwości, jak i KRS - zgodnie z Konstytucją RP - w najwyższym stopniu i we wszystkich swoich poczynaniach kieruje się zasadą trójpodziału władzy oraz niezawisłości sędziów. Jest to bowiem, w ocenie Rady Miasta Białystok, niezbędny element funkcjonowania europejskiego, demokratycznego państwa prawa" - głosi stanowisko odczytane na sesji przez przewodniczącego rady Łukasza Prokoryma.

"To spór odbiegający daleko od naszego gremium" - mówił w odpowiedzi radny PiS Zbigniew Klimaszewski. Argumentował, że stanowisko jest niezasadne, niepotrzebnie upolitycznia radę. "Zamiast zajmować się dobrem miasta i jego mieszkańców, odchodzimy daleko do władz centralnych, resortu sprawiedliwości" - mówił radny.

Przekonywał też, że takie stanowisko zaszkodzi prezydentowi miasta w relacjach z rządem, a nie wywiera żadnych skutków prawnych. "Trafi do lamusa i będzie spoczywać wraz z innymi niepotrzebnymi papierami" - dodał Klimaszewski. "Nie jesteśmy organem właściwym do recenzowania pracy Ministerstwa Sprawiedliwości" - mówił w dyskusji przed głosowaniem inny radny PiS Paweł Myszkowski.

Radni Koalicji Obywatelskiej zapewniali, że nie jest to wystąpienie polityczne, a obywatelskie. "Troska o to, żeby każdy z naszych mieszkańców mógł pójść do sądu, który nie jest zależny od kogokolwiek, jest troską obywatelską" - powiedziała radna KO Katarzyna Bagan-Kurluta.

Ostatecznie za przyjęciem stanowiska było szesnaście osób, pięć przeciw, a siedem w ogóle nie wzięło udziału w tym głosowaniu.