Wiemy, kiedy odbędzie się apelacja ws. śmierci Igora Stachowiaka
29 stycznia 2020 r. przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu odbędzie się rozprawa apelacyjna ws. śmierci Igora Stachowiaka. W pierwszej instancji czterej byli policjanci, za znęcanie się i przekroczenie uprawnień, zostali skazani na kary od dwóch do 2,5 roku bezwzględnego więzienia.
by Tomasz Pajączek- Pełnomocnicy ojca Igora Stachowiaka chcą, by byli policjanci odpowiadali za nieumyślne spowodowanie śmierci 25-latka
- Obrońcy skazanych policjantów będą się domagać uniewinnienia
- Igor Stachowiak zmarł 15 maja 2016 r. na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu
- Przed śmiercią Igor Stachowiak był torturowany przez czterech funkcjonariuszy w policyjnej toalecie
Rozprawa apelacyjna ws. śmierci Igora Stachowiaka została wyznaczona na 29 stycznia 2020 r. W apelacji rodzina zmarłego na komisariacie 25-latka będzie domagać się zmiany kwalifikacji czynu wobec czterech byłych policjantów: ze znęcania się i przekroczenia uprawnień na nieumyślne spowodowanie śmierci.
– W mojej ocenie sąd dostatecznie nie zbadał sprawy pod kątem spowodowania śmierci. Uważamy, że materiał dowodowy, który jest, daje podstawy do takiego zakwalifikowania tego, co się wydarzyło. Abstrahując od tego, że wyjściowo należałoby badać sprawę także pod kątem zabójstwa z zamiarem ewentualnym – mówiła Onetowi we wrześniu adw. Maria Radziejowska, pełnomocnik rodziny Igora Stachowiaka.
– Rozważając nawet tylko ten jeden fragment interwencji policjantów wobec Igora Stachowiaka, który miał miejsce w toalecie, sąd powinien był orzec o tym, czy doszło do spowodowania śmierci na skutek użycia tasera – dodała. Obrońcy skazanych policjantów będą się domagać uniewinnienia.
Przypomnijmy, w zakończonym w czerwcu procesie funkcjonariusze za przekroczenie uprawnień oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem zostali skazani na kary od dwóch do 2,5 roku bezwzględnego więzienia.
- Polecamy: Maciej Stachowiak: trzeba nazwać w końcu rzeczy po imieniu i skazać tych oprawców za to, co zrobili
Wcześniej informowaliśmy, że rodzice Stachowiaka chcą, by policjanci odpowiadali za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Na taki ruch w apelacji się jednak nie zdecydowano.
– Sąd powinien orzec, czy policjanci spowodowali śmierć mojego syna. Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Uważam, że mój syn został zamordowany na komisariacie. W czerwcowym wyroku brakuje stwierdzenia, że Igor był torturowany, a przecież trudno inaczej to nazwać – mówił Onetowi pod koniec sierpnia Maciej Stachowiak, ojciec Igora Stachowiaka.
Śmierć Igora Stachowiaka
Do tragedii doszło 15 maja 2016 r. Igor Stachowiak został zatrzymany na wrocławskim Rynku, a następnie przewieziono go na komisariat przy ul. Trzemeskiej, gdzie zmarł. Wcześniej był torturowany przez policjantów.
Zdaniem biegłych z Łodzi to nie brutalna interwencja funkcjonariuszy doprowadziła do śmierci 25-latka. W ich ocenie Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej w przebiegu arytmii po epizodzie excited delirium spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych.
W trakcie procesu biegli lekarze z Wrocławia, którzy dzień po śmierci Igora Stachowiaka przeprowadzili sekcję zwłok, zeznali, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną śmierci 25-latka. W przygotowanej przez siebie opinii wskazali jednak na trzy czynniki: zażycie narkotyków, rażenie paralizatorem oraz wielokrotne uciskanie na szyję. Ponadto biegli wykluczyli, by do złamania chrząstki w krtani u Igora doszło podczas udzielania mu pomocy medycznej.
Poznańskie śledztwo
Kilka tygodni przed czerwcowym wyrokiem Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wznowiła śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci Igora Stachowiaka przez czterech policjantów. Decyzję o wznowieniu postępowania wydał sąd, po tym jak rodzice Igora Stachowiaka zaskarżyli decyzję prokuratury o umorzeniu sprawy. Kluczowa w tym śledztwie będzie uzupełniająca opinia biegłych lekarzy z zakresu medycyny sądowej.
Nowicka: mam nadzieję, że prezydent nie będzie notariuszem rządzącej partii
(pmd)