http://m.wm.pl/2011/03/z9/obraz1-cw-ostroda-45163.jpg
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstuAutor zdjęcia: KWP

Po symulowanym ataku terrorystów w Barczewie olsztyńska policja publikuje oświadczenie, a prokuratura sprawdza, czy doszło do przestępstwa [AKTUALIZACJA]

Po ćwiczeniach dotyczących reakcji na atak terrorystyczny wystraszeni uczniowie z Barczewa trafili pod opiekę psychologów, a dyrektorka szkoły straciła posadę. Do mediów na początku trafiła informacja, że policja nie wiedziała o planowanej akcji. Teraz, po wyjaśnieniach odwołanej pani dyrektor, rzecznik KMP w Olsztynie przygotował oświadczenie, w którym przyznaje, że funkcjonariusze z Barczewa zostali poinformowani o ćwiczeniach, ale nie poproszono ich o udział w działaniach. Tymczasem prokuratura otrzymała zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Przypomnijmy, że 14 listopada w barczewskiej szkole doszło do symulacji ataku terrorystycznego, która odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Uczniowie, zupełnie zaskoczeni wtargnięciem do szkoły mężczyzn w kominiarkach i z bronią, byli bardzo wystraszeni. Część z nich, już po całej akcji, potrzebowała pomocy psychologicznej.

Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Dyrektorka szkoły straciła pracę, a burmistrz Barczewa, Andrzej Maciejewski, złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Z zawiadomienia o przestępstwie wynika, że dzieci bardzo przestraszyły się tego upozorowanego ataku terrorystycznego i post factum nie udzielono im żadnej pomocy psychologicznej - mówił Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratora Okręgowego w Olsztynie, cytowany przez TVN24.

Zwolniona z pracy dyrektorka opublikowała w niedzielę w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała, że o zaplanowanym alarmie wiedział zarówno burmistrz, jak i komendant miejscowej policji. Kobieta, przyznając, że znalazła się na SOR i z tego powodu tak późno udziela wyjaśnień, napisała też, że ani władze miasta, ani policjanci "nie zrobili nic żeby poznać szczegóły planowanego alarmu i ewentualnie doradzić. Byli bierni. Komisariat nie wysłał nawet patrolu". Odwołana dyrektor szkoły przyznaje też: "Czuję się zlinczowana na podstawie domysłów i półprawd, jakie pojawiły się w mediach".

W poniedziałek swoje oświadczenie przygotowali także przedstawiciele KMP w Olsztynie. Jego treść publikujemy w całości.

Oświadczenie Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie dotyczące informacji medialnych w sprawie próbnego alarmu terrorystycznego, który został przeprowadzony w dniu 14.11.2019 r. na terenie Zespołu Szkół w Barczewie

W związku z wydarzeniami związanymi z próbnym alarmem terrorystycznym na terenie Barczewskiego Zespołu Szkół informuję, że dyrektor szkoły o zaplanowanym przedsięwzięciu pisemnie poinformowała Komendanta Komisariatu Policji w Barczewie. Pismo w tej sprawie wpłynęło na adres jednostki 8 listopada 2019 roku. W jego treści dyrekcja szkoły nie prosiła ani o pomoc w organizacji, ani o udział w ćwiczeniach policjantów na żadnym etapie planowanego przedsięwzięcia.

Pismo, które wpłynęło do Komisariatu Policji w Barczewie, miało jedynie charakter informacyjny, na wypadek ewentualnych zgłoszeń w sprawie zdarzeń związanych z ćwiczeniami. Podkreślamy, że w dniu przeprowadzenia ćwiczeń, a także po ich zakończeniu do Komisariatu Policji w Barczewie nie wpłynęło żadne zgłoszenie z prośbą o interwencję w związku z wydarzeniami w szkole.

Po zakończeniu ćwiczeń, w związku z wątpliwościami i kontrowersjami jakie wywołał sposób ich przeprowadzenia, do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, jako podmiotu nadzorującego pracę podległych jej komisariatów i posterunków policji powiatu olsztyńskiego, wpłynęły pytania ze strony dziennikarzy o udział policjantów i zakres ich wiedzy w tej sprawie. Wówczas doszło do niezamierzonego przeoczenia i złej interpretacji faktów, co do stopnia poinformowania policjantów na temat planowanych ćwiczeń. Wyrażamy ubolewanie, że do takiej sytuacji doszło. Potwierdzam, że do Komendanta Komisariatu Policji w Barczewie dnia 08.11.2019 wpłynęło pismo informujące o planowanych ćwiczeniach z udziałem pozorantów. Jednocześnie zaprzeczam, aby w piśmie zwracano się do policjantów z prośbą o udział w ćwiczeniach lub konsultacje w tej sprawie.

Z poważaniem
asp. Rafał Prokopczyk
oficer prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie