https://www.rp.pl/apps/pbcsi.dll/storyimage/RP/20191209/SWIAT/191209394/AR/0/AR-191209394.jpg?imageversion=Artykul&lastModified=
SergioPT [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]

Portugalia przyznaje paszporty Żydom. W tle - inkwizycja

by

Jak dotąd 44 tysięcy Żydów, których przodkowie zostali wygnani z Królestwa Portugalii na mocy edyktu króla Manuela I Szczęśliwego wydanego w 1496 roku, w czasach panowania inkwizycji na Półwyspie Iberyjskim, złożyło wnioski o przyznanie im portugalskiego obywatelstwa.

Portugalia od 2015 roku przyznaje obywatelstwo potomkom sefardyjskich Żydów, którzy przed pięcioma wiekami zostali wygnani z Portugalii. Do października wnioski o przyznanie obywatelstwa potomkom Żydów wygnanym mniej więcej w tym samym czasie z Hiszpanii (w 1492 roku) przyjmowały władze w Madrycie - przypomina Reuters. 

Wśród Żydów, którzy uzyskali już portugalski paszport, jest m.in. znany w Izraelu prezenter pogody, Danny Roup.

Niektórzy ze składających wnioski chcą przenieść się do Portugalii. Inni liczą, że paszport państwa UE pomoże im w zdobyciu wykształcenia lub pracy na terenie Europy.

54-letni Roup tłumaczy, że "nigdy nie wiadomo, co stanie się w regionie (Bliskiego Wschodu) w ciągu najbliższych 20, 30, 40, 50, 100 lat. Zawsze dobrze mieć inny paszport, szczególnie europejski - mówi.

W 1492 roku z Hiszpanii wygnano ok. 300 tys. Żydów. Dziesiątki tysięcy uciekło do Portugalii, skąd wyrzucono ich cztery lata później.

Szef MSZ Portugalii Augusto Santos podkreśla, że przyznając paszporty potokom wygnanych Żydów Portugalia odzyskuje swoje żydowskie dziedzictwo.

Rozpatrzenie wniosku o nadanie obywatelstwa zajmuje ok. 2 lat. Jak dotąd przyjęto ok. 20 proc. wniosków.