https://s.cdaction.pl/obrazki/twin-peaks-vr-1_179yx.jpg

Twin Peaks VR: Gotowi na powrót do miasteczka z naprawdę dobrą kawą? [WIDEO]

by

Sowy nie są tym, czym się wydają.

Widzowie na całym świecie w latach 90 śledzili z wypiekami i rosnącym zdumieniem losy Agenta Coopera oraz mieszkańców sennego Twin Peaks. Pytanie, kto zabił Laurę Palmer, dręczyło widzów (i dręczy do dziś, bo przecież serial wciąż odkrywają kolejne pokolenia) przez długie godziny – i nawet jeżeli w drugim sezonie David Lynch z Markiem Frostem nieco sobie pofolgowali, wciąż dla wielu fanów jest to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek dała nam telewizja. Ba, nawet niedawny powrót do ukochanego miasteczka, chociaż tajemniczy, niezrozumiały i po prostu nas trollujący, przyjęliśmy z entuzjazmem (no, niektórzy).

Tym dziwniejsze, że nigdy nie doczekaliśmy się oficjalnej gry osadzonej w Twin Peaks – najbardziej do tego zbliżyło się Deadly Premonition: miejscami wręcz obrzydliwie plagiatujące znany serial, ale dzięki temu ukochane przez fanów mimo swojej siermiężności. Niedługo dane nam jednak będzie poznać słynne miasteczko z zupełnie nowej perspektywy. Dokładniej rzecz ujmując: VR-owej, co pewnie zasmuci wielu z was.

Dobra, nie róbmy sobie zbytnich nadziei, Twin Peaks VR wygląda budżetowo i raczej nie zamierza robić konkurencji Half-Life: Alyx. Dla fanów serialu może okazać się jednak sporą gratką, ponieważ twórcy przeczołgają nas po miejscówkach dobrze nam znanych (począwszy od posterunku lokalnej policji po czerwony pokój), w których znajdziemy tu całą górę mniej lub bardziej oczywistych smaczków ze wszystkich trzech sezonów (Ewolucja ramienia powraca!). O sowach nie zająknięto się ani słowem, nie liczyłbym też na powrót znanych bohaterów (głównie dlatego, że stworzenie modeli postaci zdaje się przerastać developerów). Co istotne, w praca w jakimś stopniu zaangażowany jest sam David Lynch.

Premiera na Steamie jeszcze w 2019.