Samorządy będą ciąć wydatki na programy zdrowotne
by PAP/rsCzy trudna sytuacja budżetów wielu samorządów sprawi, że te ograniczą dotychczas oferowane mieszkańcom programy zdrowotne? Jak się okazuje, niektóre już to robią. Powód? Pieniądze planowane wcześniej na profilaktykę samorządowcy muszą przesunąć, między innymi na podwyżki płac dla nauczycieli czy pokrywanie strat finansowych szpitali.
Przez wiele lat samorządy chętnie część swoich środków przekazywały na realizację programów polityki zdrowotnej, dostrzegając niedostatki publicznego systemu w tym zakresie. Często dzięki aktywności samorządowców lokalna społeczność mogła - w sytuacji utrudnionego dostępu do specjalistów - po raz pierwszy skorzystać z przesiewowych badań diagnostycznych.
Zaczął się trend spadkowy
Niestety, wszystko wskazuje na to, że działania samorządów na tym polu będą ograniczane. Jak nam tłumaczy Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich, dzieje się tak przez konieczność pokrycia obciążeń wynikających m.in. z podwyżek dla nauczycieli.
- Ponieważ jednostkom samorządu terytorialnego nie zagwarantowano środków finansowych na wyższe wynagrodzenia nauczycieli, włodarze muszą teraz ostro ciąć wydatki i, niestety, programy profilaktyczne często będą ich ofiarą tych cięć. Spodziewam się, że wielu samorządom może zabraknąć pieniędzy na realizację już rozpoczętych programów oraz na planowanie kolejnych. Tym bardziej, że samorządy mają także problem z pokryciem strat lecznic, do czego są również zobligowane - przypomina Marek Wójcik.
- Dlatego myślę , że wchodzimy w okres, kiedy profilaktyka chorób realizowana z poziomu lokalnego będzie coraz uboższa - komentuje ekspert.
Fakty wskazują, że ta opinia może wcale nie musi być przesadzona. Jak mówi nam Katarzyna Jagodzińska-Kalinowska, dyrektor biura prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, już w ostatnich latach 2017-2019 widać spadek programów przedłożonych tej instytucji do oceny.
- W roku 2018 wpłynęło ich do Agencji 248, obecnie mamy początek grudnia i do tej pory nadesłano 187 programów z prośbą o opinię. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy to zjawisko jest bezpośrednio związane z koniecznością ograniczenia przez samorządy środków na programy profilaktyczne - przyznaje dyrektor biura prezesa AOTMiT.
Co na to samorządy?
Rynek Zdrowia postanowił sprawdzić u źródła jak wygląda ta sytuacja. - Niestety, byliśmy zmuszeni zrezygnować z realizacji w roku 2019 z następujących programów: szczepienia przeciw pneumokokom dla seniorów (kwota-148,4 tys. zł) oraz szczepienia przeciwko grypie dla mieszkańców Olsztyna po 70. roku życia (kwota 100 tys. zł) - przyznaje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna.