Powodzie zalewają miasta. Jak można sobie z nimi radzić?
Powódź to jest zalanie terenu, który normalnie nie jest zalewany. Dzieje się tak np., bo zmienia się klimat. Jeżeli atmosfera jest cieplejsza, to może pomieścić więcej wody - mówi dr hab. Artur Magnuszewski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
Redakcja Dziennik.pl
Natomiast na drugim końcu tej kaskady procesów jest to, że zmieniamy samo miasto, a musimy się liczyć z ograniczoną przepustowością przewodów kanalizacyjnych w miastach. Przy dzisiejszych opadach atmosferycznych, kanalizacje projektowane ponad sto lat temu nie dają rady – dodaje.
Co możemy robić, aby zmniejszać narażenie na powstanie np. powodzi miejskich?
Rozwiązań jest sporo, ale żadne z nich nie jest w 100% pewne. Przede wszystkim powinniśmy robić wszystko, aby opóźnić spływ powierzchniowy, który trafia do kanalizacji. Dobrym przykładem są Chiny i ich projekt "miasta gąbki” – mówi A. Magnuszewski.