https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/6apk9kpTURBXy9iZTkxZDQ0MWYwYzQyMWRmOTFjNTkxMjg3NWMxYTNmMi5qcGeTlQMATM0Jmc0FZpMFzQMUzQG8kwmmYmE4MWI2BoGhMAE/valtteri-bottas.jpg
Valtteri BottasFoto: AFP

Mercedesy na czele. Bottas najszybszy w obu treningach

by

Valtteri Bottas uzyskał najlepszy czas piątkowych treningów w Abu Zabi. Robert Kubica był 18. rano i 20. po południu.

Wybieraj sportowca roku w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Głosuj codziennie >>

Korespondencja z Abu Zabi

Fin wygrał oba treningi i może tylko pomstować, że po wycieku oleju w Brazylii, na ostatni wyścig sezonu dostał nowy silnik i wystartuje z końca stawki. Jego kolega z zespołu był po południu 0,3 sekundy z tyłu, z Ferrari tuż za sobą. Po południu Bottas miał jeszcze przygodę, gdy zderzył się z Romainem Grosjeanem. Fin po wewnętrznej próbował wyprzedzić kierowcę Haasa, a ten uderzył w Mercedesa. – Wjechał we mnie i nie zostawił mi miejsca – raportował Bottas, choć to jego atak wyglądał na zbyt optymistyczny. Nawet jeśli wziąć pod uwagę, że tuż przed zakrętem Grosjean był mocno po zewnętrznej dwoma kołami poza torem.

Sebastian Vettel dopiero dziś pojawił się na torze, po tym jak został zwolniony z obowiązków mediowych w czwartek, aby zostać w domu po narodzinach trzeciego dziecka. Rano wypadł na 19. zakręcie zaledwie dwie minuty przed końcem sesji. Po południu ustąpił i Mercedesom, i koledze z ekipy Charles'owi Leclercowi. W Ferrari cały czas głównym tematem jest kraksa między kierowcami włoskiej ekipy w ostatnim wyścigu, ale szef ekipy Mattia Binotto konsekwentnie ucina temat, zastrzegając, że wszystkie ustalenia team zachowa dla siebie. – To czy jeden kierowca jest bardziej winny, czy drugi, nie ma żadnego znaczenia. Bo dziś może to być Seb, a jutro Charles. Rozmawialiśmy między sobą i to zostanie między nami. Najważniejsze, że to się nie może powtórzyć – mówi szef Ferrari.

Jako piąty dzień skończył Max Verstappen, ale o ile on był blisko pozostałej czwórki, o tyle jego kolega z ekipy trafił już kolejne 0,5 sekundy.

Williamsy po południu zajęły dwa ostatnie miejsca. Rano Robert Kubica skorzystał na problemach z silnikiem Daniela Ricciardo i był 18. (George Russell 20.), po południu spadł za kolegę z ekipy. Rano pojawiły się wiadomości jakoby Brytyjczyk był chory, a do jego zastąpienia szykował się zeszłoroczny kierowca Williamsa Siergiej Sirotkin. Russell przejechał jednak obie sesje.