Oppo Reno3 straci płetwę, zyska dziurawy ekran, a mi i tak bardzo się podoba
by Konrad Bartnik
Do sieci trafiły rendery przedstawiające wygląd Oppo Reno3 Pro 5G. Smartfon ma podobno zadebiutować już w grudniu i będzie odpowiedzią na Redmi K30/Xiaomi Mi 10T. Który z nich zapowiada się na lepszy model?
Oppo Reno3 Pro 5G pozuje na renderach przed grudniową premierą. Seria zyska przemodelowanie designu, niestety tracąc najbardziej charakterystyczny dla siebie element wysuwanego aparatu, pieszczotliwie zwany płetwą rekina. Czy będzie to lepszy smartfon od Xiaomi Mi 10T, który zadebiutuje w podobnym terminie?
Oppo Reno3 nie będzie miał już „płetwy”, będzie za to dziurka
Oppo niestety z jakiegoś postanowiło zrezygnować z naprawdę oryginalnego designu, który stał się tak rozpoznawalny w ich modelach z serii Reno. Oppo Reno3 5G Pro będzie bowiem klonem Galaxy S10, a przecież to widzieliśmy już wielokrotnie. Odpowiedzialny za przeciek serwis LetsGoDigital ma w zwyczaju publikowanie bardzo pewnych informacji, możemy więc śmiało założyć, że właśnie tak będzie wyglądał nowy chiński superśredniak.
Mam nadzieję, że Oppo zachowa przynajmniej dość unikalny charakter tylnego panelu, który już od dawna bardzo mi się podoba. Producent poszedł w zupełnie innym kierunku od konkurencji i oferuje nam aparat główny o wielu obiektywach, ale całkowicie schowanym pod licem obudowy. Robi to świetne wrażenie za każdym razem, gdy testuję smartfon tego producenta.
Poniższy render nie przedstawia już Reno3 Pro 5G, ale zapewne któregoś z jego poprzedników i wskazuje na pewno, że ten smartfon zaoferuje nakładkę ColorOS 7 (zapewne również Androida 10) zaraz po wyjęciu z pudełka. Można się było tego spodziewać, ale fajnie, że zyskaliśmy potwierdzenie tej wiadomości.
Bateria za bardzo nie urośnie, ale nie ma takiej potrzeby
Miałem przyjemność testowania Oppo Reno2 i dawno żaden średniak nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia. Mam tutaj na myśli również baterię, która pomimo typowej dla tej stawki pojemności 4000 mAh pozwalała mi na bardzo długą pracę z dala od gniazdka. Nowy model ma otrzymać minimalnie większe ogniwo 4025 mAh. Plotki mówią o wsparciu dla bardzo szybkiego ładowania, ale to póki co nic pewnego.
Nieznana pozostaje też dokładna data premiery, ale wiemy za to, że będzie ona miała miejsce już w grudniu 2019 roku. To oczywista odpowiedź na Xiaomi Mi 10T, który zaoferuje podobne podzespoły i również zostanie wyposażony w 5G. Czekacie? Ja bardzo.