https://pliki.portalsamorzadowy.pl/i/14/69/24/146924_r0_940.jpg
Naprawa DK-1 wykonywana była w ramach gwarancji (fot. Shutterstock)

Śląskie: koniec utrudnień i korków na tyskim odcinku drogi nr 1

by

Od soboty kierowcy podróżujący drogą krajową nr 1 przez Tychy nie powinni już trafiać na utrudnienia w rejonie węzła trasy z tyską al. Niepodległości. Wiadukt głównej drogi na czas remontu był zamknięty, ruch odbywał się drogami zbiorczymi oraz rondem.


- W sobotę 30 listopada wiadukt przy Straży Pożarnej zostanie dopuszczony do ruchu, a kierowcy będą mogli przejechać górą obiektu bez utrudnień. Zmiana organizacji ruchu planowana jest w godzinach popołudniowych. W praktyce oznacza to koniec utrudnień - napisano w piątkowej informacji miasta.

Jak przypominali przy rozpoczęciu prac przedstawiciele Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach, problem z nasypami w części dojazdowej do wiaduktu nad rondem kończącym al. Niepodległości był już widoczny na etapie budowy. Aby zapobiec przemieszczaniu się gruntów pod nasypem, zbudowano specjalną palisadę, która miała wzmocnić podłoże.

Od tego momentu obiekt pozostawał pod kontrolą geodezyjną. Choć w pomiarach i badaniach właściwości fizykochemicznych nie stwierdzono ponadnormatywnych osiadań nasypów, na przełomie 2015 r. i 2016 r. zaobserwowano niewielkie deformacje warstw konstrukcyjnych - wobec wady ukrytej materiału użytego do budowy nasypu, stwierdzonej w toku gwarancji.

Jak przekazał w piątek tyski samorząd, drugi etap naprawy zostanie wykonany na wiosnę. Zakres prac będzie jednak znacznie mniejszy (około 20 proc. całości) i nie będzie powodował aż tak poważnych utrudnień. Obejmie naprawę konstrukcji nasypu w rejonie łącznic zjazdowych tylko na jezdni na kierunku do Bielska Białej

Prace odbywają się w ramach gwarancji, co oznacza, że koszty ponosi wykonawca przebudowy tyskiego odcinka drogi nr 1, firma Polimex Mostostal. Inwestycja tyskiego samorządu, która udrożniła tranzyt przez miasto w osi północ-południe, zakończyła się w drugiej połowie 2014 r.

Warta 122,2 mln zł netto modernizacja DK1 w Tychach była największą inwestycją drogową ostatnich lat w tym mieście. Przebudowa 6,4 km dwupasowej trasy objęła m.in. budowę bezkolizyjnych skrzyżowań, oddzielenie ruchu lokalnego od tranzytowego oraz budowę podziemnych przejść dla pieszych. Prace pierwotnie miały skończyć się na początku 2014 r.

Opóźnienia związane były m.in. z kłopotami finansowymi wykonawcy, a także warunkami geologicznymi. Choć bowiem pierwotne wyniki badań geologicznych w rejonie węzła z al. Niepodległości wypadały pomyślne, potem pojawiła się konieczność wzmocnienia podłoża w rejonie nasypów głównej trasy.

Już po oddaniu do użytku na nawierzchni nasypów w rejonie węzła z al. Niepodległości pojawiły się deformacje, wymagające m.in. frezowania. Był to jedyny odcinek trasy z ograniczeniem prędkości do 50 km/h. Pozostałe, projektowe ograniczenia to 70 km/h - między węzłami z al. Piłsudskiego i z drogą nr 86 oraz do 100 km/h - na pozostałych odcinkach.

Tychy zdobyły na tamtą modernizację środki z programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Cały unijny projekt wyceniono pierwotnie na ok. 300 mln zł, jednak ostateczny koszt sięgnął ok. 190 mln zł (przy 85 proc. unijnego dofinansowania).

Podobny problem pojawił się w ostatnich latach na fragmencie Drogowej Trasy Średnicowej w Zabrzu. Nawierzchnia tej kluczowej dla Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii arterii zaczęła wybrzuszać się po kilku tygodniach eksploatacji - jeszcze w 2014 r. Główny zakres prac naprawczych przeprowadzono tam w latach 2017-18. Na ustabilizowanie konstrukcji trasy i podobną naprawę czekają w regionie odcinki autostrady A1 Piekary Śląskie - Pyrzowice.