Pracownik uczelni zwolniony za wykład o homoseksualizmie? Jest reakcja Gowina
Będę konsekwentnie przeciwstawiał się wszelkim próbom ograniczania wolności nauki - napisał w piątek na Twitterze wicepremier Jarosław Gowin, odnosząc się do doniesień medialnych nt. rozwiązania umowy z wykładowcą Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, który prowadził wykład dot. homoseksualizmu.
Z doniesień medialnych wynika, że Śląski Uniwersytet Medyczny rozwiązał umowę z wykładowcą, który przeprowadził wykład "Homoseksualizm a zdrowie", dowodząc m.in., że praktyki homoseksualne są niezgodne z naturą.
Reakcja Gowina
"Zgodnie z zapowiedzią będę konsekwentnie przeciwstawiał się wszelkim próbom ograniczania wolności nauki, z lewa, czy z prawa, ale także z wnętrza środowiska akademickiego" - napisał na Twitterze w reakcji na to wydarzenie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
ZOBACZ: Rektor UMK uchylił decyzję o zawieszeniu prof. Nalaskowskiego
"Chociaż uczelnie medyczne nie podlegają ministrowi nauki, włączę się w działania min. Szumowskiego (ministra zdrowia), by wyjaśnić ten przypadek. Jeżeli poniższy opis okaże się prawdziwy, będzie to jaskrawy przypadek złamania konstytucyjnej zasady wolności słowa" - podkreślił.
Stanowisko uczelni
Rzeczniczka SUM Bożena Langner cytowana w mediach poinformowała, że dziekan kierujący Wydziałem Nauk Medycznych w Zabrzu niezwłocznie przedstawił swoje negatywne stanowisko na temat wykładu wraz z decyzją o rozwiązaniu z wykładowcą umowy o realizacji dzieła dydaktycznego.
ZOBACZ: Listy z pogróżkami do rektora UMK. W tle zawieszenie prof. Nalaskowskiego
- To stanowisko zostało podtrzymane przez prorektora ds. studiów i studentów, który nadzoruje realizację zadań dydaktycznych na uczelni - - dodała rzeczniczka. Podkreśliła, że Śląski Uniwersytet Medyczny jest instytucją, na której nie są i nie będą popierane zachowania o charakterze homofobicznym.
WIDEO - Tajemnicze morderstwo w hotelu w Karpaczu. Znamy przyczynę śmierci 43-latki