https://s.cdaction.pl/obrazki/Valve-index-headset-00_4bts.jpg

Valve Index: Nowy Half-Life´a doprowadził do wyprzedania zapasów gogli w Stanach

by

Alyx robi swoje.

Największe wydarzenie zeszłego tygodnia nie schodzi z ust graczy. Chociaż dostęp do gogli wirtualnej rzeczywistości ma stosunkowo niewiele osób, technologia ta znalazła się nagle w centrum zainteresowania, gdy Valve oficjalnie zapowiedziało Half-Life: Alyx. Oczywiście, przeważają głosy „szkoda, że tylko VR”, ale niektórzy fani serii poważnie rozważają zaopatrzenie się w takowy.

I jeżeli u nas, co by nie mówić, cena Valve Index jest nieco zaporowa (4669zł za cały zestaw), to w niektórych krajach nie budzi takiego przerażenia (chociaż wciąż sprzęt uważany jest za drogi). Najlepszym tego dowodem jest sytuacja, do której doszło w Stanach Zjednoczonych. Niezależnie od tego, czy amerykańscy gracze chcieliby kupić vr-owy komplet, same gogle, kontrolery czy pakiet tych dwóch ostatnich rzeczy, przez jakiś czas muszą obejść się smakiem. W przypadku VR Kitu wyświetlana jest informacja o czasie dostawy „przed 25 grudnia”, co jest zmianą w stosunku do wcześniejszych „4-8 dni roboczych”. W Kanadzie sytuacja jest podobna, chociaż niektóre komentarze wskazują, iż w tym kraju trzeba się liczyć jedynie z nieco dłuższym oczekiwaniem na przesyłkę. Warto zaznaczyć, że do każdego zakupu dodawany jest darmowy Half-Life: Alyx.

Niewątpliwie nowy Half-Life jest, zgodnie z oczekiwaniami, system sellerem dla Valve Index. Na jakiekolwiek konkretne dane przyjdzie nam jeszcze poczekać (a może i nigdy ich nie zobaczymy), ale być może jesteśmy świadkami nowego otwarcia dla tej technologii. Rzecz jasna z racji ceny raczej skromnego, jednak od czegoś trzeba zacząć.