Fiat wypadł z jezdni i dachował

https://limanowa.in/app/default/assets/news/069017358f412a49f0bae6acb0431224.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/12f25933c16e5c654459c13b271336ed.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/3df9cb2ea2e3339f38dbf3f42c149700.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/a496a0398bcb30260d0eca43dc386da6.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/84964ed82247587d23b28ede153f3ea3.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/ed0afd14ef47c9a25860c6a3b0baa34a.jpg?v=1575018879
https://limanowa.in/app/default/assets/news/812c4d61f0c03f16d13dff6cae0d1566.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/af1c0afb5083c9dfe2c92e4dc5f740f2.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/9092f2309df2ea559f92042061333514.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/4c24ef814a9de39bf17ff53442f25233.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/ce7b2a8d306b7f762bc81bb2db280c12.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/b7ed3bc0ec98b3d0223019c3fad234ef.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/ea7ad36cf53ae65fd7e83cd4c2c325d9.jpg?v=1575018880
https://limanowa.in/app/default/assets/news/0e66e0dc9446732a877f5a93adbf7333.jpg?v=1575018881
https://limanowa.in/app/default/assets/news/f28d73d92c0c2922462429ca05530255.jpg?v=1575018881
https://limanowa.in/app/default/assets/news/a2d2ab37856f115fff1ee3cb31f03d94.jpg?v=1575018881
https://limanowa.in/app/default/assets/news/1e1698f5926f60dd74a08d761e100d0c.jpg?v=1575018881

Rupniów. Wyglądało groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało – wczoraj w nocy w Rupniowie dachował Fiat, którym kierowała 44-latka.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godz. 22:00 w miejscowości Rupniów w gminie Limanowa. Z ustaleń policji wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Fiat 500 nie dostosowała prędkości do warunków drogowych. Prowadzony przez 44-latkę pojazd wypadał z jezdni i wywrócił się. Kierująca pojazdem tłumaczyła, że wykonywała manewr obronny z uwagi na wtargnięcie na drogę zwierzęcia. 

Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Na szczęście, kobiecie nic się nie stało.

W chwilu zdarzenia 44-latka była trzeźwa. Policjanci ukarali ją mandatem.