Kojima Productions: Współzałożyciel studia (podobno) opuszcza firmę
by WitoldKenichiro Imaizumi pracował z Kojimą blisko 20 lat.
O tym, że Death Stranding podzieli graczy, było wiadomo na długo przed premierą. Enigmatyczne zwiastuny, niejasności co do rozgrywki, twórca pokazujący z radością możliwość oddawania moczu przez głównego bohatera... I faktycznie, kiedy wyszła, cała branża podzieliła się na dwa obozy (co widać dobrze po recenzjach). Ja akurat jestem z tych, którzy w nowej grze Kojimy się zakochali i jestem absolutnie zachwycony (ale spokojnie, przede mną jeszcze chociażby Disco Elysium czy Fallen Order), ale mogę zrozumieć, dlaczego niektórym się nie podoba – zwłaszcza, że w warstwie narracyjnej jest ona dość nierówna.
Być może w tym ostatnim należy upatrywać przyczyn ostatnich wydarzeń z japońskiego studia. Jak donosi Video Games Chronicle, Kojima Productions opuścił Kenichiro Imaizumi. Developer współpracował z Hideo Kojimą prawie 20 lat (a w samym Konami od 1995), od momentu, gdy dołączył do zespołu rozwijającego Metal Gear Solid 2. Od tamtej pory zajmował się kolejnymi odsłonami serii, będąc jednym z producentów części od „czwórki” wzwyż. Gdy Konami postanowiło zwolnić (w dość niewesołych okolicznościach) legendarnego twórcę, Imaizumi odszedł wraz z nim do nowo założonej firmy. W niej zaś został jednym z dyrektorów i producentów, a jego głównym zadaniem było nadzorowanie produkcji Death Stranding.
Powodem odejścia według źródła VGC miał być konflikt z pozostałymi dyrektorami studia. Czy miało to wpływ na ostateczny kształt gry? Trudno powiedzieć, chociaż opuszczenia pracy w takim momencie może sugerować, że konflikt zaistniał już jakiś czas wcześniej. Kojima Production i sam Kenichiro Imaizumi do tej pory nie skomentowali sprawy.